" ...Jej delikatna twarz o przezroczystej cerze...
Szczęśliwa, ona, która mogła wierzyć, nie widząc, która była w harmonii z trwaniem, z ciągłością życia. (...) ryba płynąca z prądem, liść na drzewie, chmura na niebie, obraz w wierszu.
Przy niej powietrze stawało się jakieś nowe, przy niej zauważałem piękność nadchodzącego zmierzchu...
Istnieją rzeki metafizyczne, ona pływa w nich niby jaskółka w powietrzu, wirując w zapamiętaniu dookoła dzwonnicy, opadając tylko po to, żeby wystrzelić jeszcze wyżej w górę.
(...) I podobnie jak jaskółka, nie wie o tym nic.
Nie musi (...) wiedzieć, że może żyć w nieładzie, bo nie powstrzymuje jej świadomość żadnego porządku. Ten nieład jest jej tajemniczym ładem, cyganerią ciała i duszy, która otwiera przed nią na oścież drzwi."
J.Cortazar "Gra w klasy" (przeł. Z. Chądzyńska)
Zdjęcia autorstwa Marty: http://craftbymarfka74.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz